niedziela, 25 listopada 2018

Gdy głód zajrzał w oczy...

...przyjechała pomoc żywnościowa.




  Urząd Miasta i Gminy w Opatowie otrzymał sygnał od policji, że Ukraińcy mieszkający na terenie gospodarstwa Romana Jagielińskiego znajdują się w trudnej sytuacji:  bez środków do życia, bez jedzenia. Ukraińcy zastawiali paszporty w miejsowym sklepie w zamian za jedzenie. UMiG w Opatowie, w ramach swoich kompetencji i możliwości określonych przepisami, wraz z szefem lokalnej Straży Miejskiej, udzielił niezbędnej pomocy żywnościowej.
  Ukraińcy, aby przeżyć, łowili ryby w pobliskim stawie.


.

3 komentarze:

  1. A ja skończyła się cała historia? Dostali pieniądze? Mi też Jagieliński był winny pieniądze za sprzedane jabłka i dopiero komornik go zmusił do oddania, ale wisi jeszcze wielu ludziom

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiem niebawem - w najbliższych dniach będę miał dokładne informacje z tzw. "pierwszej ręki". :)

      Usuń

Gdy głód zajrzał w oczy...

...przyjechała pomoc żywnościowa.   Urząd Miasta i Gminy w Opatowie otrzymał sygnał od policji, że Ukraińcy mieszkający na terenie ...